- Nie licząc tego, że dałem kolejny argument Tamarze, by uznała mnie za jeszcze bardziej zdesperowanego niż do tej pory i faktu, że Lopes znów się na mnie wściekł za opóźniony raport wszystko jest w jak najlepszym porządku. - odparłem sarkastycznie, wywracając oczami.
- Nie dramatyzuj, w końcu nawet starcie z tą dziewczyną nie może być aż takie złe, a do naszego szefa miałeś już czas się przyzwyczaić. - stwierdziła starając się za wszelką cenę zachować powagę, co prawdopodobnie by się jej udało, gdyby nie fakt, że mój wyszkolony umysł policjanta potrafił doskonale wyłapywać takie szczegóły jak nieznaczne podniesienie kącików ust, czy zmarszczki wesołości w okolicy oczu.
- Cóż.. coś w tym jest. - westchnąłem ciężko, mając wielką nadzieję, że nie domyśliła się, że coś przed nią ukryłem, a nawet jeśli to, że nie będzie o to dopytywać.
Nim Samantha zdążyła jakkolwiek zareagować na moje ostatnie słowa, pielęgniarz ściągnął na siebie naszą uwagę chrząkając nieznacznie.
- O co chodzi? - zaindagowałem.
- Skoro wszystko nareszcie jest na dobrej drodze, to może mógłbym już odejść?
- Za moment, najpierw chciałbym Panu coś zwrócić. - tu wyciągnąłem z kieszeni munduru jego nieszczęsną wizytówkę salonu fotograficznego i mu ją podałem.
- Nie będzie już Panu potrzebna, jak się domyślam? - upewnił się, zaciskając na niej palce na tyle mocno, że przez chwilę mogłem widzieć jego kości prześwitujące przez skórę.
- Owszem, nie będzie. - potwierdziłem, puszczając do niego oko. - Ale Pan przy okazji zyskał paru dodatkowych klientów.
- Czy to już wszystko?
- Jeszcze jedno. Chciałbym bowiem zostać od razu poinformowany, gdy poszkodowana kobieta wreszcie się ocknie, więc proszę wtedy natychmiast skontaktować się ze mną pod tym numerem. - tym razem to ja wręczyłem mu swoją kartkę z szeregiem wydrukowanych liczb.
- Jasne, ma się rozumieć. - oświadczył, chowając ją w fałdach fartucha.
- W takim razie do zobaczenia w najbliższym czasie.
To powiedziawszy wraz z moją koleżanką po fachu udałem się z powrotem do wyjścia.
***
Gdy tylko znaleźliśmy się sami w radiowozie, poczułem na sobie jej wzrok.
- To dokąd teraz jedziemy?
- Najpierw na komendę po psy, a potem znowu na miejsce zdarzenia.
- Sądzisz, że uda im się cokolwiek tam znaleźć? - zaindagowała, podczas gdy ja uruchamiałem silnik.
- Nie jestem tego pewien, ale obecnie to nasza jedyna szansa, chyba że ten mężczyzna, którego przesłuchiwałaś wyznał Ci coś ciekawego.
- Właściwie to głównie majaczył, ale udało mi się stwierdzić, że napastników było z pewnością kilku i wszyscy mieli zasłonięte twarze oraz jakieś dziwne tatuaże na ramionach.
- Myślisz, że w to mogła być zamieszana jakaś sekta lub inne zgrupowanie?
- Bardzo możliwe, ale dowiemy się tego na pewno dopiero po zapoznaniu się z wersją zdarzeń jego towarzyszki.
<Hendrik?>
Harrah's Cherokee Casino - MapYRO
OdpowiedzUsuńHarrah's Cherokee Casino is located in 화성 출장샵 Murphy at the entrance to Murphy Golf 나주 출장샵 Course. Casino is 용인 출장마사지 one of the 서울특별 출장마사지 most popular destinations in the area. 광주 출장샵 Harrah's